marca 02, 2013

Bezy z pomarańczami

Zaświeciło słońce, więc celebrujmy. Popołudniowe espresso przysłodzone pomarańczową bezą to właśnie ten rodzaj świętowania, który wymaga chwili uwagi i cierpliwości, ale za to gwarantuje wyborne delektowanie. Dla tych, którzy lubią wpatrywać się w piekarnik...








































4 białka
szczypta soli
pół szklanki cukru pudru
łyżeczka startej skórki pomarańczowej
kilka kropel cytryny

Na początku ubijcie białka z odrobiną soli. Do ubitej piany stopniowo dodawajcie cukier, aby uzyskać aksamitną masę białkową i jeszcze odrobinę soku z cytryny. Na koniec dosypcie skórkę pomarańczową i delikatnie przemieszajcie całość. Teraz już tylko wyłóżcie blachę pergaminem i układajcie masę z odstępem jak na zdjęciu, by bezy się nie połączyły. My przełożyliśmy krem do kuchennego rękawa a następnie zrobiliśmy małe placuszki. Wyszło świetnie.

Piec w piekarniku nagrzanym do 140 stopni przez ok. 40 minut. Po tym czasie otrzymamy delikatne, lekko ciągnące się w środku pomarańczowe słodkości