Czerwone ziemniaki w wielu kompozycjach smakują wyśmienicie, jednak najlepszego charakteru dodaje im zwykle chilli. Takie to nasze doświadczenia...Otulone w czerwonej skorupie wyśmienicie smakują wyjęte prosto z ziemnego pieca, ale co zrobić kiedy sezon na takie igraszki dobiegł końca. Poczekać do wiosny?
Absolutnie nie.
Mamy przecież piekarnik a więc rozgrzejmy blachę, połóżmy warzywa - my proponujemy zimowe plony rodzinnej ziemi a więc i burak, i ziemniak, cebula i marchew. Nie zabraknie też czosnku i cebuli. Wystarczy upiec, posypać mieszanką przypraw i skropić cytryną. Piec na oko, nam wystarczyło 15 minut by duże ziemniaki zmiękły, ale to może sprawa duchów z ciemnego kotła. Trudno powiedzieć...
Na koniec już tylko lekko ugotowane jajko i sos ziołowo-paprykowy (przygotowany z odrobiny miodu, cytryny, słodkiej papryki, oliwy, zioł prowansalskich, soku z granata i czarnego sezamu). Te zapachy naprawdę niecierpliwią. I można zaczynać zimowe popołudnie.