Wczoraj była rozmowa o serach, dzisiaj było śniadanie. Sery od znajomych spod warszawskiej wioski są chyba najlepsze na świecie. Ricotta i bundz nie mogły nie znaleźć się na dzisiejszym stole. Śniadanie w towarzystwie i ricotta lepsza od włoskiej...co można sobie życzyć więcej.
W tle fartuchy HELMUT :)
https://www.facebook.com/helmutinhousemade?ref=hl